Kim jestem?

             Jestem absolwentką warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego, gdzie na poziomie licencjackim ukończyłam roczną specjalizację rekreacji osób starszych, a na poziomie magisterskim roczną specjalizację trenera personalnego. Studia m.in. poprzez zajęcia z anatomii, fizjologii wysiłku fizycznego, gier i zabaw, jak i metodyki nauczania, dały mi silny fundament do nauczania ruchu. Dlatego rozpoczynając w 2015 roku pracę jako trenerka personalna, przez kolejne kilka lat zgłębiałam wiedzę na kursach i szkoleniach o motoryce człowieka, metodach i programowaniu treningowym.

Po latach pracy zaczęłam jednak zauważać, że “czysty ruch” to nie wszystko. Gdy przychodzą do mnie klientki chcące ćwiczyć rekreacyjnie, w czasie wolnym od pracy, ogromne znaczenie ma kontekst kulturowy, społeczny i psychiczny. Dziewczyny biczują się za swoją wagę i nie są zadowolone z treningów, na których mają mało siły. Nie pozwalają sobie na odpoczynek i wstydzą się własnych ciał, mimo ich coraz większej sprawności. W tym momencie wkracza…

kultura diet, czyli system przekonań, według których szczupłość i “ideał piękna” (określony przez modę i podlegający cyklicznej zmianie reguł) są ważniejsze niż zdrowie w szerokim jego znaczeniu – fizyczne, psychiczne i społeczne. W tej kulturze aktywność fizyczna jest karą za grubość (lub niedostateczną szczupłość), a na jedzenie zasługujemy “dobrym treningiem”. W dodatku ruch przyjmuje rolę odchudzającą i/lub formującą ciało. Funkcjonalność, sprawność, samopoczucie, wpływ na parametry zdrowia czy mózg i opóźnianie procesów starzenia, zostają spychane na dalszy plan albo pomijane. W TYM SYSTEMIE NIE MA MIEJSCA NA DOBRĄ RELACJĘ Z RUCHEM ORAZ SWOIM CIAŁEM. Jest tylko poprawianie, karanie, nagradzanie. Ja się na to nie zgadzam. Nie chcę być kolejnym trybikiem w tym opresyjnym systemie. Nie chcę być treserką ciał. Nie zgadzam się na karmienie kultury FIT-SZIT’u.

Każdy ruch ma sens

Uważam, że każdy ruch ma sens. Warto się zmęczyć i spocić, jeśli czujemy na to przestrzeń. Jednocześnie ruch łagodny się opłaca – wpływa dobrze na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Trening trwający 15 minut, to też trening, a spacer jest wartościową aktywnością. Naprawiam relacje z ruchem dając podopiecznym dużo przestrzeni i ucząc je poruszać własnym ciałem z pełną świadomością i kontrolą. Nie obchodzi mnie ile ważysz. Obchodzi mnie twój regularny ruch, który poprawi komfort twojego życia i wpłynie korzystnie na twój mózg.

Uważność i współczucie

Obecnie jestem studentką Uważności i współczucia na uczelni SWPS. Nieśmiało wdrażam do swojej pracy techniki uważności i samowspółczucia, które bezczelny “fitness” nam odbiera, wymagając przy tym myślenia jak będzie lub rozpamiętywania jak było, i podsyca je narracją zawstydzającą.

Specjalizacja

Specjalizuję się w pracy z kobietami chorującymi na endometriozę oraz osobami cierpiącymi na insulinooporność. Aktywnie współpracuję z Fundacją Endopolki oraz Fundacją Insulinooporność – zdrowa dieta i zdrowe życie.

Otwórz się na przyjemność

Zadbaj o swoją relację z aktywnością fizyczną oraz ciałem dzięki współpracy ze mną. Poprzez wprawianie swojego ciała w ruch, nabywanie sprawności i otwarcie się na czystą przyjemność i zabawę!

Shopping Cart